– Potwierdzam, że w Al. Jerozolimskich zderzyły się cztery pojazdy – volkswagen, fiat, opel, kia. Do zderzenia doszło gdy auta zwalniały przed przejściem dla pieszych. Są utrudnienia w ruchu, ponieważ prawy pas w stronę Warszawy jest wyłączony z ruchu – mówi podkom. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie. – Na tę chwilę nie wiemy czy są osoby ranne – dodaje.
AKTUALIZACJA GODZ. 14.55
– Nikomu nic się nie stało. Utrudnienia jeszcze chwilę potrwają – podkreśla podkom. Kańka.
Seweryn Dębiński
seweryn.debinski@wprmedia.pl
Komentarze | 10
Gość
Mieszkańcy ul.Ogrodowej pisali do gminy prośbę o umieszczenie tam świateł. Niestety z negatywnym skutkiem. Te przejście to przekleństwo , żeby przejść na drugą stronę ulicy czasami się czeka po 15 mni i jeszcze dodatkowo ten zjazd z autostrady, a jak się wkońcu ktoś zatrzyma to mamy takie efekty.
Gość
To przejście w tym miejscu to jakieś nieszczęście. Prawie nikt nie zwalnia do 50, jak zwolni, to jest jak dzisiaj. Jeśli jest faktycznie potrzebne przejście w tym miejscu, to powinny być światła, na przycisk, dodatkowo zsynchronizowane z najbliższymi światłami w Alejach.
Benek the Roman
Przecież kolega tu wcześniej prawdę napisał. Tak u nas jeżdżą hamy, jeden drugiemu na ogonie, światłami pogania, wyprzedza przy byle okazji, szczerzy kły przy wyprzedzaniu... Podły naród!
szymek
romadur, pewnie się pomyliłem, kierowcy pewnie jechali przepisowo, zachowując należytą odległość, nagle im wbiegł pieszy na pasy, jak mógł to zrobić....a w ogóle to droga krzywa , dziurawa i słabo oświetlona...
Gość
Nie płacz Szymuś
Gość1234
Tak się kończy jak idiota jeden z drugim ustępują pierwszeństwa pieszym nie patrząc wogole w lusterka wsteczne
Gość
Jakich Marek samochody?
kierownik
Trzeba jechać lewym pasem. Cały czas. Prawy jest płatny, więc trzeba lewym.
romadur
Szymek Jackowski - jasnowidz, chiromanta, ulubieniec kobiet jak widzę. A numery LOTTO też podajesz? ;) :)
Szymek
Janusze pewnie siedziały na ogonie jeden na drugim, bo przecież w Polsce jak ktoś jedzie przepisowo to frajer. Trzeba się śpieszyć, poganiać, podjeżdżać jak najbliżej najlepiej robiąc jeszcze groźną minę. Tak żeby być pierwszym na światłach.....